Jest przeznaczony do budowania kopalnia do wydobywania uranu w regionie Salamanca Campo Charro w gminie Retortillo. Biorąc pod uwagę ten pomysł, grupy parlamentarne z PSOE i Podemos Zostały odrzucone ze względu na możliwy wpływ na środowisko, jaki może spowodować otwarcie kopalni.
Firma, która zamierza eksploatować uran, pochodzi z Australii i nazywa się Berkeley Mining i zwrócił się już o zezwolenie na wydobycie tego minerału. Zastępcy Podemosa i PSOE, Juan López de Uralde i David Serrada, odpowiednio wyrazili sprzeciw wobec tego projektu wydobycia uranu.
Aby przedstawić pomysły na tę działalność, w Kongresie odbyło się ponad dwugodzinne spotkanie z kilkunastoma przedstawicielami platformy z Salamanki «Zatrzymaj uran«. Ta platforma składa się z ludzi, którzy sprzeciwiają się temu projektowi z powodu możliwe skutki dla środowiska a przede wszystkim troska o zdrowie ludzi.
„Uważamy, że wszelkie zagrożenia środowiskowe i zdrowotne, jakie ta kopalnia niesie dla mieszkańców regionu, nie zostały ocenione, a jej uruchomienie miałoby negatywny wpływ na zatrudnienie na obszarze opartym na rolnictwie, hodowli i turystyce. spa ”, powiedział José Ramón Barrueco, sekretarz„ Stop Uranio ”.
Rzecznicy platformy poprosili posłów PSOE i Podemos o wsparcie, aby Ministerstwo Energii, Turystyki i Agendy Cyfrowej nie może udzielić pozwolenia na budowę kopalni. Chcą też dowiedzieć się więcej o tym projekcie, aby poinformować obywateli.
Możliwe skutki dla środowiska
Zastępca Podemosa przeanalizował oświadczenie w sprawie oddziaływania na środowisko, które Junta de Castilla y León przyznała kopalni i stwierdziło kilka nieprawidłowości . Jednym z nich jest to, że wytwarzane odpady nie są uważane za radioaktywne, mimo że mówimy o eksploatacji uranu.
Zapewnił również, że Generalna Administracja Państwowa nie zbadała skutków środowiskowych zakładu, mimo że znajduje się on w sąsiedztwie Sieć Natura 2000, który zawiera sieć chronionych obszarów przyrodniczych w Europie. Nie przeanalizował również konsekwencji transgranicznych, jakie mogłoby to mieć, i należy wziąć pod uwagę, jakie może to pociągnąć około dwóch milionów Portugalczyków którzy mieszkają w rozgraniczeniu rzeki Duero i że projekt im zagraża.