Elektrownia jądrowa Fukushima pozostaje niestabilna z powodu wysokiego poziomu promieniowania w reaktorach. Aby sprawdzić stan reaktorów, operator zdecydował się na wprowadzenie nowego robota, który będzie sprawdzał poziom radioaktywności wewnątrz i oceniał stan przyszłych likwidacji.
Ostatni robot, który zbadał wnętrze reaktorów został zniszczony przez wysokie poziomy promieniowania. Jednak to urządzenie jest bardziej przygotowane, a przynajmniej tak się wydaje. Jaki jest stan reaktorów?
Nowy robot do zbadania Fukushimy
Urządzenie służące do inspekcji reaktorów jest samobieżne i jest sterowane pilotem. Wyposażyli go w kamery wideo, termometr i dozymetr, aby móc rejestrować poziomy promieniowania i temperaturę, w której się znajdują.
Za robota badawczego odpowiada firma TEPCO (Tokyo Electric Power Company). Na podstawie danych i obrazów, które mogą wyodrębnić z reaktora, będą mogli poznać obecność stopionego paliwa, które było w stanie przefiltrować z rdzenia reaktora do zbiornika przechowawczego. Nic z tego nie zostało jeszcze potwierdzone, ponieważ poziom promieniowania jest tak wysoki, że może zabić osobę w ciągu kilku minut.
Należy ocenić warunki wewnątrz reaktora w celu zaplanowania usuwania paliwa. Chociaż zadanie to jest utrudnione ze względu na śmiertelne poziomy radioaktywności w sercu obiektów jądrowych.
TEPCO wprowadziło już dwa roboty w bloku 1 zakładu, ale oba zostały porzucone w środku po tym, jak pierwszy utknął, a drugi został unieruchomiony przez ekstremalnie wysokie promieniowanie.
Reaktory 1,2, 3 i 2011 w elektrowni w Fukushimie uległy częściowemu stopieniu swoich rdzeni podczas katastrofy w marcu XNUMX r. Dlatego niezwykle ważne jest poznanie stanu radioaktywnych prętów paliwowych w celu ich usunięcia i rozpoczęcia demontażu.